Można powiedzieć, że już samo pojawienie się Forda na światowym rynku motoryzacyjnym związane było z wyścigami samochodowymi. Bo to właśnie dzięki nim Henry’emu Fordowi udało się zarobić pierwsze pieniądze, które zaowocowały założeniem Ford Motor Company. W 1901 roku Henry Ford, zasiadając w przez siebie zaprojektowanym aucie, wygrał swój pierwszy wyścig na torze Grosse Point w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych.
Cel – przewaga nad Ferrari
Od tamtego czasu marka Ford jest nieprzerwanie obecna na najważniejszych samochodowych imprezach sportowych. Choć jeszcze w latach sześćdziesiątych wyścigi te zdominowane były głównie przez samochody marki Ferrari, widoczne było już dążenie Forda do dominacji w tej dziedzinie. Ówczesny właściciel Forda, Henry Ford II, zapragnął wykupienia firmy Ferrari. I choć Enzo Ferrari zgodził się na sprzedaż, chwilę przed zawarciem umowy zmienił zdanie. Henry Ford II nie zamierzał się jednak poddawać.
Zatrudnił dwóch specjalistów, którzy opracowali dla niego supersamochód – Forda GT40. Auto napędzane było silnikiem V8 o pojemności 4.3 litra, miało pięciobiegową skrzynię manualną, a maksymalna prędkość, z jaką mogło jechać, wynosiła 327 km/h. Ford GT40 zaprezentowany został w 1964 roku w Nowym Yorku. Auto spełniło swoje zadanie. Już dwa lata później zajęło pierwsze, drugie i trzecie miejsce podczas wyścigu Le Mans we Francji, w którym zadaniem jest przejechanie jak największej liczby okrążeń w ciągu jednej doby.
Legenda Le Mans
Samochód ten produkowano jednak tylko do 1968 roku. Jego następca pojawił się dopiero 32 lata później – był nim Ford GT90. W 2002 r. zaprezentowano z kolei Forda GT, którego wszystkie egzemplarze sprzedały się jeszcze zanim zakończyła się ich produkcja. Na 2016 rok planowany jest kolejny wielki powrót legendy Le Mans. Jego pojawienie się ma być uczczeniem pięćdziesiątej rocznicy pierwszego zwycięstwa Forda nad Ferrari. Auto, które weźmie w tym roku udział w Le Mans, ma trafić do klasy Le Mans GT Endurance, przeznaczonej dla profesjonalnych zespołów i kierowców.
Obecnie jeżdżą w niej: Ferrari 458 Italia GT2, Porsche 911 RSR i Aston Martin Vantage GTE. Nowy wyścigowy Ford miał wystartować w 2019 roku także w innych prestiżowych wyścigach wytrzymałościowych – m.in. w amerykańskiej serii United SportsCar Championship (USC) i Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). Auto przyspiesza do setki zaledwie w 3 sekundy i może jechać z maksymalną prędkością 320 km/h.
Kubica i Fiesta
Z sukcesów sportowych znany jest także model Ford Escort RS Cosworth z napędem na cztery koła. Od razu po swoim pojawieniu się, w 1993 roku, wygrał aż pięć rajdów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, a rok później słynny rajd Monte Carlo. Spore sukcesy ma na swoim koncie również Ford Sierra RS 500 Cosworth z turbodoładowanym silnikiem o pojemności 2 litrów i mocy 550 KM. W wyścigach sprawdziły się też Focusy RS WRC, które zadebiutowały w 1999 roku w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Doskonałym samochodem na trasach rajdów okazała się Fiesta RS WRC. To właśnie w takim samochodzie swoje sukcesy odnosił polski kierowca Robert Kubica. W 2014 i 2015 r. jechał Fiestą w kilkudziesięciu rajdach. Auto wyposażone jest w silnik EcoBoost o pojemności 1,6 litra, turbodoładowanie Garett z bezpośrednim wtryskiem oraz sześciobiegową skrzynię sekwencyjną X-Trac. Prędkość stu kilometrów na godzinę osiąga w 3,5 sekundy.
Zobacz również:
Powrót legendy -Ford GT
Ford Ranger – szczyt technologii
Jak wybrać odpowiedni samochód
