Daleko jeszcze? – czyli podpowiadamy, jak przetrwać wyprawę samochodem w towarzystwie małego dziecka.
Każdy, kto ma dziecko, doskonale wie, że podróżowanie z nim bywa czasami nie lada wyzwaniem. Aby wspólne wyprawy było przyjemnością, najlepiej przyzwyczajać do nich od małego. Dziecko od urodzenia często wożone samochodem lepiej zniesie podróż na drugi koniec Polski niż takie, które autem jeździ bardzo rzadko.
Podróż z niemowlakiem
Najważniejszą zasadą zwiększającą szansę na spokojny wyjazd jest dostosowanie go do rytmu dnia dziecka. Podróż najlepiej zacząć z lekko zmęczonym maluchem. Wyspane raczej nie będzie zadowolone z przebywania w foteliku. Nie trzeba czekać do nocy, wystarczy odpowiednio wykorzystać drzemkę dziecka w ciągu dnia. Większość dzieci szybko zasypia podczas podróży, dlatego warto mieć pod ręką poduszkę samochodową w kształcie rogala, którą można założyć na szyję dziecka, aby lepiej zabezpieczyć głowę.
Wybierz dobry czas
Kolejną kwestią jest dostosowanie postojów do potrzeb dziecka. I to nie tylko tych związanych z jedzeniem czy zmianą pieluszki, ale przede wszystkim tych na spożytkowanie energii. Najlepsze sposoby to spacer i zabawy poza autem. W przypadku niemowlaków warto mieć ze sobą też wózek, chustę lub nosidło.
Zabawa to podstawa
Dobrze też zabrać kilka zabawek. Z pomocą przyjdą grzechotki, miękkie lub szeleszczące książeczki lub pacynki. Podróż jest dobrą okazją do zabawy chociażby w „a kuku”, czy „Gdzie schował się miś” – oczywiście pod warunkiem, że w aucie jest jeszcze jedna osoba, która może organizować te zabawy.
Podróż z większym dzieckiem
Z większym dzieckiem jest prościej. Można opowiadać historie, bawić się w skojarzenia czy zagadki. Można też liczyć samochody, wyszukiwać pojazdy w danym kolorze, układać rymy i zgadywać, jaką melodię właśnie nucimy. Warto przed podróżą przygotować playlistę z ulubionymi piosenkami malucha. Oczywiście po to, by później je wspólnie z dzieckiem odśpiewać. Świetnie sprawdzą się piosenki „pokazywanki”.
Zabierzcie też ze sobą ulubione zabawki. Najlepiej zapakować je w domu, gdy dziecko nie widzi, a później po jednej wyjmować w samochodzie. Można kupić też coś nowego specjalnie na wyjazd, np. magnetyczne układanki lub zeszyty do ćwiczeń z zadaniami i naklejkami. Tak jak i w przypadku maluszków, większe dzieci również potrzebują przerw w podróży. Najlepiej robić je w miejscu, w którym można się wybiegać. Plac zabaw, las lub duży parking powinny doskonale się do tego nadać.
Mapa podróży
Przed podróżą można przygotować dziecku mapę, na której zaznaczona będzie trasa do pokonania. Po drodze wspólnie ją aktualizujcie, zaznaczając, gdzie jesteście. Jeśli trasa jest ciekawa, warto już wcześniej zaplanować, które miejsca po drodze odwiedzicie. Możecie też stworzyć dziennik podróży, wklejając do zeszytu obrazki z miejsc, w których byliście, lub rysując to, co właśnie zobaczyliście.
A kiedy nic już nie pomaga, z pomocą przyjdzie nam… smartfon. Dostępnych jest wiele aplikacji i z pewnością uda się którąś z nich zainteresować dziecko. Można też oglądać ulubione bajki malucha lub edukacyjne filmy przyrodnicze na tablecie lub laptopie. Dobrze sprawdzą się też słuchowiska i audiobooki. Koniecznie trzeba zaopatrzyć się w wodę i ulubione przekąski naszego malucha. W zależności od wieku dziecka mogą to być chrupki, wafle ryżowe, pokrojone owoce, serki lub kanapki.
Gotowi na wszystko
Wybierając się w długą podróż z dzieckiem, trzeba być przygotowanym na różne okoliczności. Miejcie pod ręką dodatkowe ubranie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zajdzie potrzeba przebrania się. Przydadzą się także żel antybakteryjny, wilgotne chusteczki, koc i poduszka, turystyczny nocnik, osłonki na boczne szyby, zagłówek, a także książeczka zdrowia i apteczka. Przede wszystkim pamiętajmy, że dzieci o wzroście poniżej 150 cm muszą podróżować w fotelikach samochodowych dostosowanych do wagi dziecka.
Teraz
